CHOPPERS CLUB MAŁOPOLSKA

Planowany już od dawna wyjazd na Rumunię dopięty ,,prawie'' na ostatni guzik, jedziemy - klamka zapadła.
Wyjazd z Krakowa
04.08.2012
- spotkanie za wylotem z obwodnicy na ,,Zakopiankę'' na stacji Orlenu po prawej stronie...

- wyjazd w kierunku granicy w Jurgowie

Trasa na pierwszy dzień
Planowany powrót do domu to 12.08.2012, ale nie jest to sztywna data
Jeżeli ktoś potrzebuje dokładniejszych informacji, proszę o pytania na PW - chętnie odpowiem.

Życzcie nam czego chcecie i tak nie będziemy dziękować.

Meldujemy sie z rozgrzanej słońcem Rumuni. Wczoraj zrobiliśmy TransAlpinę, a dziś jesteśmy po Transfogaraskiej. Jest świetnie. Komplet uczestników jest pod wielkim wrażeniem tego kraju i tras które sobie wyznaczyliśmy.

p.s. Gdyby grupa pościgowa wybierała się trasa podaną w pierwszym poście, to zrezygnujcie z przejazdu drogą 79, same dziury, lepiej kierujcie się na Cluj Napolca.


Kto tam jeszcze nie zdecydowany... to niech podejmie szybką decyzje o wyjeździe, warto.

Dziś mamy full wypas w motelu z internetem jak widać.

pozazdrościć i powodzonka na dalszą wyprawę
Czekamy na zdjęcia

Szerokości

Sam nie wiem co mam pisać... jesteśmy już wszyscy w domu, było beznadziejnie, do tego zimno, lało jak z cebra, towarzystwo samych pijaków i nudziarzy, 3100 kilometrów po prostej - ani jednego fajnego winkielka, nuda z najwyższej półki. Dobrze że choć wczoraj od Popradu na Słowacji do Żywca w pięknej słonecznej pogodzie wracaliśmy

Dzięki wszystkim uczestnikom za najnudniejszy wypad życia, fajnie było się z Wami aż tak ponudzić.

No właśnie,szkoda było tyłek z domu ruszać.

Znalazłem ten temat z przed 11 laty. Choć Zibi napisał wszystko , żeby mnie zniechęcić... nie udało się! Ciągle mam smaka na Rumunię. Może znajdę chętnych , którzy jeszcze tam nie byli? Trasy i atrakcje mamy ślicznie opisane przez poprzedników, tylko się skrzyknąć! Myślę o wypadzie 7-8 dni koniec lipca - sierpień.

Rumunię zrobiliśmy na czterech kółkach, ale na dwóch...to byt była frajda

Trasa Rumunia zrobiona wspolnie z Zobkiem dwa razy.Raz sama Rumunia, drugi raz Blugaria...

Baru pisze: ↑7 stycznia 2023, 22:14 Znalazłem ten temat z przed 11 laty. Choć Zibi napisał wszystko , żeby mnie zniechęcić... nie udało się! Ciągle mam smaka na Rumunię. Może znajdę chętnych , którzy jeszcze tam nie byli? Trasy i atrakcje mamy ślicznie opisane przez poprzedników, tylko się skrzyknąć! Myślę o wypadzie 7-8 dni koniec lipca - sierpień.

Tak, starałem się zniechęcać , ale aby być tego pewnym na 100%, od tamtego czasu byliśmy tam jeszcze ładnych kilka razy, tak motocyklem, jak i samochodem. Nawet w ostatnie wakacje, zahaczyliśmy o Rumunię naszym ,,Drakulowozem'' - zapewne domyślasz się Piotrek, dlaczego nasz VW t5, przyjął takie imię?

Nie mamy jeszcze sprecyzowanych ostatecznie planów wyjazdowych na 2023 rok, ale na pewno wiem, że nie polecimy tam motocyklem, czego oczywiście bardzo żałuję - no cóż lata lecą i kolejne przejechanie Rumunii na motocyklu niestety odpada, no może jako singiel tak, ale we dwójkę niestety nie.

Chętnie natomiast odpowiem na pytania: odnośnie trasy, gdzie raczej obowiązkowo należało by pojechać, co zobaczyć, co i jak z noclegami, co zabrać aby niczego nie brakło, itd.

No cóż - dalej jestem zmuszony ,,zniechęcać'' do rumuńskich wycieczek

Dla większego zniechęcenia, z wiadomych względów klik -> Specjalny temat w galerii .

Dzięki Zibi, będę wszystko czytał. I nadal szukam chętnych.

Baru pisze: ↑7 stycznia 2023, 22:14 Znalazłem ten temat z przed 11 laty. Choć Zibi napisał wszystko , żeby mnie zniechęcić... nie udało się! Ciągle mam smaka na Rumunię. Może znajdę chętnych , którzy jeszcze tam nie byli? Trasy i atrakcje mamy ślicznie opisane przez poprzedników, tylko się skrzyknąć! Myślę o wypadzie 7-8 dni koniec lipca - sierpień.

Baru nie jesteśmy na 100% pewni ale ja bym jeszcze raz zobaczył Rumunię, tylko by fajnie było zaplanować tak trasę, żeby nie brać namiotów bo to dodatkowy balast.
Powiem krótko, że ja z Agą jesteśmy raczej na tak.

Niewykluczone, że też bym się wybrał. Póki co bardzo wstępnie.

Bardzo wstępnie to i my też się piszemy

No fajnie, coś drgnęło! Mamy wskazówki Zibi ego, opisy na Forum VTX, też uważam, że bez namiotów. Jest sporo czasu i można spokojnie się przygotować.

Baru, Jo i Małgosia tyż jadymy
W kuluarach sie godo że bydzie nos jeszcze wiyncyj ale niych te osoby sie same ujawnią. Wiym jeszcze o czterech parach.
Planuj i jadymy

Choroba. Toż tabor normalnie utworzymy.

Też myślałem z Jolą o Rumuni w tym roku a i termin jest OK tak że wstępnie też się piszemy

No to robimy listę:
1. Baru
2. Dżej Dżej
3. Leon + Aga
4. Lenio + Ania
5. sztygar + Małgosia
6. Greg + Jola

Spotkanie organizacyjne przed wyjazdem proponuję w maju lub czerwcu w Poraju lub w Wojtatówce.

Żeby tylko na spotkaniu sie nie skończyło